Dzisiaj jest taki upał, że właściwie nie chce się wyjść
z chłodnego domu. Postanowiłam zgrać zdjęcia z telefonu
i przy okazji pokazać Wam gdzie byłam.
Któregoś dnia znalazłam czas by pójść do Muzeum
z chłodnego domu. Postanowiłam zgrać zdjęcia z telefonu
i przy okazji pokazać Wam gdzie byłam.
Któregoś dnia znalazłam czas by pójść do Muzeum
Włókiennictwa w Łodzi na wystawę obrazu Jan III Sobieski ,
który został wykonany haftem krzyżykowym.
Obraz został stworzony przez
78 hafciarek-wolontariuszek , które misternie wykonały
poszczególne fragmenty (aż 50 części), a które zostały
połączone w jeden duży obraz o wymiarach 458x894 cm.
Ilość krzyżyków 9,5 miliona.Teoretyczna długość zużytych
nici - 178 km , a czas wykonania haftu to 70 tys.godzin.
Na żywo to niesamowite dzieło robi ogromne wrażenie.
Zdjęcie wykonałam aparatem w telefonie i nie jest idealne.
Zdjęcie wykonałam aparatem w telefonie i nie jest idealne.
fragmenty obrazu
w zbliżeniu kilka postaci
To jeszcze raz całość widziana od prawej strony
A ja cóż, mogę podziwiać . Sama haftowałam tylko ściegiem
płaskim. Moja kochana mama lubiła" krzyżyki" i szydełko.
Mając 75 lat wykonała dla mnie haftem krzyżykowym
piękne róże, które oprawiłam w rameczkę i z uwielbieniem
spoglądam, bo mama odeszła rok temu mając 87 lat.
Przez ten obrazek jest ciągle ze mną .
Serdecznie Was pozdrawiam, dziękuję, że mnie odwiedzacie
i zostawiacie po sobie ślad.
obraz musi robić na żywo piorunujące wrażenie... sama wyszywam krzyżykami więc wiem jaka to mozolna praca..
OdpowiedzUsuńOMG is this all embroidered ?? it looks great ..
OdpowiedzUsuńhugs Ans
Hello dear Eliza!
OdpowiedzUsuńSewn paintings are beautiful!
Good evening my dear!
I embrace you!
Też rozpoczęłam moją przygodę od haftu krzyżykowego, jednak rezygnuję z dużych obrazów na rzecz malutkich drobiazgow i techniki pergaminowej, jednak zawsze coś mam na tamborku
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam urywek w czytniku to pierwsza myśl mi przyszła ,ze to twoje dzieło .Arcydzieło powinnam napisać.Chylę czola przedtakim dzielem i jego tworczyniami .
OdpowiedzUsuńFantastyczny efek końcowy współpracy wolontariuszek i mistrza malarstwa. :)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie na zdjęciach, a co dopiero w naturze. Piękna zespołowa praca.
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie , a jaki to ogrom pracy :))
OdpowiedzUsuńśledziłam te poczynania hafciarek i jestem pod wielkim wrażeniem:))))
OdpowiedzUsuńRobi wrazenie, cos pieknego:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńniesamowity obraz i włożóna w niego praca!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam