niedziela, 13 września 2020

Embroidery

Często zaglądam na Instagram, Pinterest. 
 Podpatruję co też się nowego dzieje, co nowego się tworzy.
Zachwyciłam się pięknymi pracami wykonanymi haftem płaskim.
Ponieważ do odważnych świat należy, więc i ja spróbowałam tej nowej techniki , jako, że z igiełką zaprzyjaźniona jestem od zawsze...Pierwsze koty za płoty.
Oto mój pierwszy zapełniony tamborek.
 Ktoś powiedział o nim: " słodki , ale nie przesłodzony"...
też się zgadzacie?
Drugi został wyszyty w podziękowaniu dla Pana pszczelarza za pyszny miodek,
 po który co roku jadę aż pół Polski

Trzeci powstał , bo podobał mi się wzór graficzny.

Będą kolejne, tylko muszę zakupić kilka nowych tamborków drewnianych.
To bardzo interesujące nowe zajęcie , przy którym czas umyka nie wiadomo kiedy.
Kochani bardzo  Wam dziękuję , że jesteście:)))
Wyjeżdżam  nad morze korzystając z pięknej końcówki lata.
Zabrałam ze sobą igiełkę, czółenka, książki.
Ciekawe co też uda się zrobić, czy będzie na to czas, bowiem zabieram rower i mam ochotę pozwiedzać  pewne nadmorskie rejony pedałując.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego postu.

sobota, 12 września 2020

Kolejne motto

Wyhaftowane
Wyszyłam je wg opracowania i wzoru OLI ,do zabawy organizowanej przez ANIĘ
Haft nie został jeszcze oprawiony w rameczkę, wciąż się zastanawiam jaką wybrać.

  morskim falom dodałam nieco "wzburzenia", a słoneczko  lekko podkreśliłam
 Na roboczo na tamborku
Jeśli ktoś chcaiłby wyszyć poprzednie zaprojektowane wzory przez OLĘ 
a miały ochotę  je zakupić za minimalną kwotę odsyłam 
do Oli TUTAJ  


Na dzisiaj to już wszystko. Dziękuję, że jesteście i zaglądacie:))

środa, 9 września 2020

Pomarańczowo

Długo zastanawiałam się, jaką techniką wykonać kolejną pracę na to wyzwanie.
Wrześniowa zabawa u Ani 
Temat :  pomarańczowy, róża, sznurek
Padło ponownie na pergaminki. Rozłożyłam zatem wszystkie potrzebne materiały i narzędzia 
i powoli krok po kroku " wydziubałam"na siatce prostej, taką oto ramkę,
 na której kredkami namalowałam różę

 W zbliżeniu - ażurowa rameczka
 Poniżej kilka ujęć na roboczo
Ok 5.5 tysiąca dziurek wykłutych na kalce technicznej / 10x12 centymetrów/
 w artystycznym nieładzie
 wycinałam krzyżyki  nożyczkami o bardzo ostrych końcówkach
 Udało się, choć niestety nie uniknęłam błędów, przecięć, załamań. Wybrnęłam sprytnie maskując  niedociągnięcia. Osoby, które znają tę technikę z pewnością wyłapią braki.
Rameczka  została przyklejona na pomarańczowy kartonik
Na koniec w lewym dolnym rogu do namalowanej gałązki róży dodałam sznurkową kokardkę.
  Poszłam za ciosem cieniowania, perforowania i wycinania . Kolejną
rameczkę pocieniowałam, pośrodku na kalce kolorowej / cieniowanej /,
 wycieniowałam narzędziami różę
wycięłam co było zbędne
 całość przykleiłam na pomarańczowy kartonik
 chyba wygląda zupełnie dobrze, ale....
Pomyślałam, że jak dodam kokardkę będę mogła te kartkę pokazać  w zabawie Ani 
"Kartki przez cały rok"
 Jeszcze tylko kolaż obydwu kartek

Tak więc obydwie kartki posyłam do naszej Anulki z nadzieją, iż zostaną obydwie zaliczone.
Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję wszystkim, którzy do mnie zaglądają :))

środa, 2 września 2020

Kolorowa jesień

Na blogu u ULI 
pojawił się temat kolejnego  Wyzwania #15.

Kolorowa jesień
 
. Wyhaftowałam czerwone muchomorki, ukryte w kolorowych jesiennych listkach.
Jest to moja inspiracja na wyzwanie #15.




Koniecznie zajrzyjcie na blog Uli, twórzcie piękne prace i chwalcie się nimi.
Dziękuje Wam Kochani za odwiedziny i każde słówko, które tu zostawiacie:)) 
Pozdrawiam serdecznie