niedziela, 28 lipca 2019

Koła

Wakacyjny wolny czas spędzam ostatnio z igłą i nowym haftem, z nowymi czółenkami.
i ćwiczeniami nowych wzorów, łuczków, pikotek, kółek
Te właśnie są tematem #45wyzwania w DIY   -    Biżuteria- koła i spirale
Może kolczyki, które udało mi się zrobić zakwalifikują się do tej zabawy.
 Granatowe z małymi koralikami w środku, które zgłaszam na to właśnie wyzwanie

Wypróbowałam nowy kordonek w morskim odcieniu, który okazał się niełatwą nitką do frywolitki. Jest zbyt sztywna, gruba i z tego powodu moje kolczyki są trochę jakby za duże, nitka jest mocno bawełniana, brakuje jej poślizgu i bardzo ciężko zaciągnąć kółeczko.
Mimo trudności udało się
Niemniej jednak doczepiłam metalowe kółeczka i dopięłam zapięcie z diamencikami


Kolejne kolczyki ze złotej nitki

 W ramach dalszych ćwiczeń zrobiłam również zakładkę do książki
 i jeszcze jedne kolczyki.
 Na dzisiaj mam dość tej nitki. Odkładam ją do szuflady i chyba długo po nią nie sięgnę.
Moje kolczyki zgłaszam zatem na Wyzwanie#45 w DIY
 Pozdrawiam Was wakacyjnie. Dziękuję za odwiedziny:))  i zapraszam ponownie

wtorek, 23 lipca 2019

Różowy flaming

Witajcie kochani
Miesiąc lipiec zaczęnam od Salu, który przygotowała Ania

 Salu z flamingiem  

Skompletowałam wszystkie  akcesoria:
- wzór,  kanwę,  muliny,  koraliki,  igłę,   nożyczki i tamborek
SAL odbywać się będzie pod patronatem 

tak zaczęłam pierwsze rozproszone  krzyżyki - odcienie szarości
naszykowałam czarną mulinę
 wypełniłam nią środek szarej trzciny

Tak się rozpędziłm , że nawet nie wiem kiedy udało mi  się  wyszyć wzór z pierwszej strony . Na razie  odkładam krzyżykowanie flamingów, bo mam  inne robótki.
Pozdrawiam i dziękuję za wakacyjne odwiedziny   :)))

piątek, 19 lipca 2019

Kropki

na lipcową zabawę u Ani.
Pozwijałam sobie trochę kolorowych quillingowych paseczków.
Naszykowałam papiery, kartony i wszystko do klejenia
 Ale... jakoś mi nic nie szło.  Może  dlatego, że dawno nie robiłam kartek?
  Mały być kropeczki, więc na papier scrapbookingowy z kwiatami, przykleiłam  szablon w  nieregularne kropki i za pomocą szpachelki naniosłam pastę acrylową. Potem tylko wysuszyłam suszarką, a białe kropeczki  pozostały  na papierze.. Przycięłam z różowego papieru w kropki serduszko. Poukładałam wszystkie elementy na kartce i zaczęłam  po kolei je przyklejać.   
Papier w kropki, serduszko w kropki, biedronki w kropki, nawet motylek w też ma kropki.




W środku kartki również są kropeczki
Kolorki na mojej kartce to : różowy, zielony, niebieski, biały
Jeszcze tylko banerek do zabawy i biegnę  szybko  nakarmić żabkę u Ani
Kolejną pracą pewnie będzie  jakaś frywolitka. Stan posiadania czółenek mi się powiększył.
Teraz śmiało można nawijać na każde różne kolory kordonka i robić swobodnie bez odwijania nici, kiedy ma się chęć na zmiany.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego weekendu.
Dziękuję, że wciąż mnie odwiedzacie i zostawiacie tyle ciepłych słów:))

środa, 17 lipca 2019

Zielonooki

Przeglądając Pinteresta  wpadł mi w oko wzór haftu. Nie mogłam się oprzeć.
Wydrukowałam, przycięłam kawałek kanwy, dobrałam nici- ponad 20 kolorów, tamborek, iglę i nożyczki
no i zaczęłam haftowanie....
Powoli  krzyżyk po krzyżyku, by nie przeoczyć najmniejszego detalu
kot zielonooki
kawałek głowy, oko, nos....
 kołderka , czy też podusia, spod której wyłania się głowa kota

 Coraz więcej kołderki 
jeszcze tylko bakstitche
ufff ...gotowe, kot  zdjęty z tamborka
 wyprasowany

 Pozostaje znaleźć ramkę i oprawić.
Czy Wam ten kot wpadł w oko tak jak mnie?
Pozdrawiam . Dziekuję za  za odwiedziny, każde słówko tutaj zostawione  :))

czwartek, 11 lipca 2019

Bo z czółenkami

tak już jest, jak je weźmiesz w ręce to coś tam zawsze się "wysupła"...
Tym razem zrobiłam kolczyki wg wzoru, który Renia 
przedstawiła  i ogłosiła jako temat nowego wyzwania na czerwiec "kocham frywolitkę".
Nie zdążyłam niestety  pokazać  swojej pracy w czerwcu.
Oglądajcie, oto moje kolczyki



Mnie się podobają , mimo pewnych niedoróbek. A Wam?

Serdeczności Wam przesyłam

środa, 10 lipca 2019

Wachlarz

Dla równowagi tematyki  moich rękodzielniczych poczynań, chiałabym pokazać
pergaminowy wachlarz, który zrobiłam w tym roku, ale jakoś nie było okazji go zaprezentować..


Został oprawiony w drewnianą rameczkę.
Powędrował aż do Wrocławia, gdzie został podarowany naszej blogowej koleżance  Ani .
W chwili obecnej zajmują mnie bardzo  "krzyżyki:, bowiem zgłosiłam chęć haftowania Salu "różowych flamingów" z Coricomo, dodatkowo wpadł mi w oko fajny wzór na Pintereście i równocześnie
haftuję ... kota. Niebawem  pokażę obie prace.
Dziekuję Wam za odwiedziny,  komentarze i piękne wpisy pod postami:)))
Pozdrawiam