niedziela, 9 grudnia 2018

Wszystkiego po trochu

Radośnie,  fioletowe kwiatki z paseczków quillingowych
  igiełka poszła w ruch, zegar odmierza czas. Do końca roku niedaleko, a HAFT Z ZEGAREM u Ani, który się krzyżykuje  wygląda coraz ciekawiej
 widać już pierwsze dmuchawce
i chyba już wszystkie w całości
 Po spotkaniu Warszawskim nabrałam ochoty na próbę wykonania pierwszych kółek frywolitką.
Oj nie było łatwo, bo ciągle coś mi się plątało, zaciskało. I w końcu załapałam, ale to dopiero początek. Przede mną wiele nauki i wiele możliwości supłania kolejnych  łuczków, supełków i pętelek.
 Kończę radosnym akcentem, bo nie mam pojęcia co teraz będę robiła
 Miło mi, że wciąż zaglądacie. Jesteście cudowni zostawiając ciepłe słowa, mobilizujecie mnie nimi do aktywności  twórczej.  Pozdrawiam i dziękuję:)))

17 komentarzy:

  1. Kwiat przepiękny :)Dobrze, że uczysz się nowych technik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło spróbować nowych technik, wspaniale sobie radzisz Elu. A bukiet przepiękny :) Cieplutko pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, jestem pod wrażeniem i pięknego bukietu i oczywiście frywolitki. Elu jesteś wielka, bo ten kwiatek wbrew pozorom nie jest taki prosty, zwłaszcza dobre przyłączenie ostatniego płatka, a u Ciebie jest super. Ja na początek to wygląda to bardzo obiecująco - brawo TY. Quilling zachwyca :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie radzisz sobie z frywolitką. Bukiecik z paseczków przecudny :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne zawijaskowe kwiaty :-) Frywolitka wspaniale Ci wychodzi :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. frywolitka to dla mnie kosmos, ale może jeszcze kiedyś spróbuję, piękny bukiecik

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje paseczki to dla mnie kosmos :) przepiękne.
    Ciekawe czy frywolitka cię wciągnie. Mnie nie wciągnęła, chociaż umiem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę Elu że nie odpuszczasz. Frywolitkowe początki wspaniale Ci wychodzą. Bukiet quillingowy jak zwykle zachwycający, a obraz z zegarem? Nie pędź tak. Masz czas do maja. Hihihi. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. No i nic tylko siąść i płakać nad swoja nieudolnością, albo lepiej będzie jak będę bić brawo Tobie. Elu podziwiam , gratuluję i trochę zazdroszczę, tego frywolnego kwiatuszka, jest cudny.
    Quillingowy bukiecik extra taki radosny i wiosenny. A z tym zegarem gonisz strasznie , wygląda świetnie.
    Buziaczki zdolniacho !!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mistrzyni! Podziwiam i kwiatuszki, i frywolitki.:)Udanego wyszywania, zegar będzie piękny.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne paskowe kwiaty, i haft zapowiada się ciekawie, no i frywolitka:) super Elu! pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Elu przede wszystkim gratuluję frywolnych postępów, idziesz jak błyskawica i wcale nie nie ściemniam grzecznościowo, bo wiem, że zrobienie takiego kwiatuszka, to wcale nie jest prosta sprawa, chociaż dla niewtajemniczonych wygląda niepozornie. Do zegara się dopiero przymierzam:-) A bukiecik cudny, wiosnę czuję:-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Same piękności. A kwiatuszki to już wiosnę czynią.

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczna kompozycja kwiatowa. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kompozycja Kwiatowa jest niesamowita a haft też piękny powstaje. Powodzenia we frywolitkach, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  16. Elu, quilling - to Twoje mistrzostwo poza innymi technikami;)Ale frywolitka... No muszę przyznać, że wychodzi Ci idealnie?! Jak widać, takie spotkania z osobami o innych, twórczych zdolnościach przydają się;) Cieszę się, że fajnie spędziłyście czas;) Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego weeekendu;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdrowych,spokojnych i wesołych ŚWIĄT.

    OdpowiedzUsuń