Przyszła pora by pokazać to co udało się dokończyć.
Oczywiście będzie to pergaminowa kartka.
Nie przestaję robić zdrowotnych zapasów na zimę.
Aroniowy sok został wlany do butelek, zrobiłam
również kila słoiczków dżemu aroniowo jabłkowego.
Teraz przyszła kolej na moją pigwę. Mało jej w tym roku,
bo wiosną kwiaty przemarzły, potem susza i tylko 1,5 kg
udało się zebrać. Przekroiłam, wydrążyłam pestki ,
pokroiłam w drobne plasterki, zasypałam cukrem
w dużym słoiku i już pewnie za dwa dni przełożę
do mniejszych słoików i zapasteryzuję. Będzie na
zimę zamiast cytryny do herbaty. Kiedyś zlewałam sok,
a z płatków robiłam konfiturę, również dobrą nalewkę.
Czy Wy też robicie sok z pigwy?
Dziękuję za odwiedziny, komentarze, witam nowe
obserwatorki: Joannę i Elenę - zostańcie na dłużej.
Tym słodko kwaśnym akcentem z herbatką w dłoni
życzę radosnego i szczęśliwego tygodnia.
Kartka piękna, a pigwę uwielbiam w herbacie :)
OdpowiedzUsuńTechniki tej nie znam "od podszewki " ;) Jednak mogę powiedzieć ...delikatność i piękno w jednym :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
" Bratkowa serweteczka" prześliczna.
OdpowiedzUsuńMam trochę pigwy, ale jak sobie radzisz z krojeniem? bo ja nie daję rady!
Mniam, wygląda pysznie! Nigdy nie jadłam pigwy :)
OdpowiedzUsuńElu cudowna pergaminowa praca,jestem nią jak zawsze oczarowana.
OdpowiedzUsuńCo do zdrowotności słoikowych ,u mnie w kuchni też stoi taki duży słój z pigwą ,zasypany cukrem i czeka na koljne kroki.
Też nie mam jej dużo,właśnie się rozglądam gdzie by jeszcze jej dokupić ,ale cholerka nigdzie nie ma :(Sąsiadka co ze mną podzieliła sie pigwą też nie miała obfitych zbiorów ,ale zawsze lepszy rydz niż nic,wieć cieszę się z tego co mam .
POzdrawiam cieplutko i słoneczka życzę
Elu ten pergaminek z bratkami jest przepiękny . A tą pigwa to narobiłas mi ochoty na naleweczke . Może się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudna serwetka, bardzo lubię pergaminowe prace, są takie zwiewne i eleganckie :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczk sama bym chciała kiedyś coś takiego zrobić ale nawet nie wiem od czego zacząć. Pamiętam jak kiedyś jeszcze mój dziadek przygotowywał pigwę do herbatki i było to coś pysznego super na chłodne dni pozdrawiam cieplutko☺ miłego dnia ☺
OdpowiedzUsuńBardzo lubie zapach pigwy, nalewki jednak nie robię. Karteczka prześliczna - cudna i eteryczna, a bratki zachwycają. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńElu piękny pergaminek, ja boję się koloru i tylko u mnie biel, bardzo zdrowe soki robisz
OdpowiedzUsuńHi Ela,
OdpowiedzUsuńyou created a gorgeous parchment card, love the violets..and quince I've never tasted it,
hugs,
Ans x
kartka przecudna :D a soku z pigwy nie robię - przyznam szczerze, ze nawet nie wiem jak smakuje :/
OdpowiedzUsuńWspaniała kartka!!
OdpowiedzUsuńElu, kartka jest przepiękna, taka misterna, lekka. Śliczna !!! Talentu kulinarnego też zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńTa kartka to coś cudownego, prawdziwe arcydzieło! :)
OdpowiedzUsuńCudna karteczka taka delikatna.
OdpowiedzUsuńJa z przetworów to jedynie jabłka na ciasta sobie zrobiłam :)
Ależ cudowna karteczka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te twoje pergaminki Elu! Bratki są cudne. Ja już się uporałam z pigwą i soczek czeka grzecznie w spiżarni. Paluchy bolą od krojenia ale warto było. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń