Zamarzyło się nam spotkanie w Toruniu
Nasz blogowy team:
Ania,
Danusia,
Dorotka,
Marysia
Hania,
Justynka
Ola
zjawił się w piękny słoneczny weekend w mieście Kopernika
Ania,
Danusia,
Dorotka,
Marysia
Hania,
Justynka
Ola
zjawił się w piękny słoneczny weekend w mieście Kopernika
To było spotkanie pełne niespodzianek, warsztatów, długich spacerów po mieście
Już na początku Justynka zadbała by podczas zwiedzania nie zgubić się wśród wąskich uliczek.
podarowała nam bransoletki z koralików, które sama wykonała na krośnie i które natychmiast trafiły na nasze dłonie.
Toruń to piękne miasto. Pokonując 176 stopni do góry, z wieży Ratusza można było podziwiać zabytkowe kamieniczki, uliczki i wspaniałą architekturę
Toruń to piękne miasto. Pokonując 176 stopni do góry, z wieży Ratusza można było podziwiać zabytkowe kamieniczki, uliczki i wspaniałą architekturę
Pogoda nam sprzyjała, więc spacery główną Aleją i bocznymi uliczkami Starego Miasta stały się wielką przyjemnością.
Zwyczajowo, każda z nas na pamiątkę spotkania przygotowała drobny upominek .
Prezenty, prezenty, prezenty
miały być drobiazgi a... na stole znalazły się prezenty "giganty"
Jak Toruń, to oczywiście nie mogło zabraknąć pierników.
Zatem
ja przygotowałam pamiątkowe, haftowane breloczki - pierniki .
Poskręcałam również quillingowe literki (które już znacie z moich poprzednich wpisów) oprawiłam je w ramkę. Myślę, iż moje
koleżanki pochwalą się nimi u siebie na blogu , bowiem pakowałam je w ostatniej chwili przed wyjazdem i niestety zdjęć nie zdążyłam zrobić.
Dodatkowo...
Okazało się, że dziewczyny przygotowały wspaniałą niespodziankę i specjalnie dla mnie zrobiły wspólnie quillingową literkę E w ramce.
Prawda, że jest cudna?
Prawda, że jest cudna?
Nasze spotkanie upłynęło pod znakiem warsztatów
Dorotka przygotowała i przeprowadziła kurs barwienia i gięcia kwiatów z foamiranu.
pod czujnym okiem hafciarek Marysi i Ani udało nam się wykonać piękne medaliony
Zauroczeni cudownymi barwami jesieni, postanowiłyśmy wykonać listki skręcając i tnąc kolorowe quillingowe paseczki
Justynka i Ola- mistrzynie frywolitki zdradzały tajniki wykonania kolejnych wzorów.
By nie zapomnieć łuczków i kółeczek zrobiłam drugi kolczyk. Oto obydwa
Kolejne zdjęcie pokazuje wszystkie prace , które udało nam się wykonać podczas trzech dni.
By nie zapomnieć łuczków i kółeczek zrobiłam drugi kolczyk. Oto obydwa
Kolejne zdjęcie pokazuje wszystkie prace , które udało nam się wykonać podczas trzech dni.
W casie przerw od robótkowania na stole pojawiały się same pyszności przygotowane przez nasze koleżanki. Był bigos na winie, domowy chleb na zakwasie ze smalcem i pysznymi ogóreczkami w trzech odsłonach, sałatki z kurczakiem,, sałatki z makaronu i krabów, barszcz z pasztecikami,
przepyszne ciasta, szarlotka , oscypki i do tego kilka gatunków buteleczek z procentami.
To było cudowne kolejne spotkanie. Bardzo Wam dziękuję za niezapomniane chwile radości, wspólnego robótkowania, naukę, pyszne jedzonko, spacery po mieście.
Kończę na dzisiaj mój post, pozdrawiam serdecznie
Wspaniałe, kreatywne i przesympatyczne spotkanie - cudna z Was paczka :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności Elżuniu.
Piernikowe breloczki wymiatają . Są extra i to był extra pomysł. U mnie relacja nieco skromniejsza, ale wspomnienia równie gorące. To był niezapomniany weekend. Tylko szkoda że tak szybko minął. Cieszy fakt , że będzie następne spotkanie juz niedługo. Elu dziękuję za wspólny czas.
OdpowiedzUsuńBuziaczki
Świetna fotorelalacja. Ożyły wspomnienia. Cudne prezenty przypominać będą te czas. Dziękuję za pobrane nauki i towarzystwo. Odmierzam czas do kolejnego spotkania, Buziaki.
OdpowiedzUsuńOjoj ale ekstra. Spotkanie, prezenty, wspólna praca. Oj już sobie wyobrażam jak było cudownie. Oczywiście moje serducho najbardziej wyrywa się do quillingu, ale wszystkie prace są cudowne.
OdpowiedzUsuńWspaniałe spotkanie i przepiękne prace.:)
OdpowiedzUsuńWspaniała relacja :) piękne spotkanie :)
OdpowiedzUsuńTo był kolejny bardzo udany nasz zjazd,z utęsknieniem będę czekać na kolejny.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Was wszystkie.Kocham nasze robótkowanie,mądre rady,wygłupy oraz nasze długonocne rozmowy w piżamach .
Dzięki kochana za wszystko ,buziaki
Jeszcze raz dziękuję Tobie Elu i wszystkim Dziewczynom za wspaniale spędzony czas - to są niezapomniane chwile. Moc prezentów, wspólnych robótek i ta więź i ten wspólny czas :-) Ach już tęsknię do kolejnego spotkania :-)
OdpowiedzUsuńJak bardzo razi mnie dzisiejsza cisza w domu, zdecydowanie nasz twórczy gwar bardziej mi odpowiada:-) To był wspaniały weekend i owocnie spędzony czas, dziękuje Elu za przepiękną literkę a przede wszystkim za spotkanie. Buziaki serdeczne posyłam i już wiosny wyczekuje:-)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć takiego twórczego spotkania, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńPodziękowaniom nie ma końca. Elu dziękuje za szkolenie, za upominki, za uśmiech i rozmowy przy stole. mam nadzieję że czas będzie łaskawy i pozwoli nam już niedługo spotkać się na kolejnych warsztatach. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńpozazdrościć i brać przykład
OdpowiedzUsuńJesteście mega- zdolne!
OdpowiedzUsuńWspaniałe spotkanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo owocne kreatywnie i do tego w miłym towarzystwie. Dodatkowym atutem z pewnością było zwiedzanie Torunia. Same przyjemności 😊
Serdecznie pozdrawiam.