Nasze blogowe koleżanki: Justynka, Ola i Ania postanowiły radośnie tworzyć przez cały rok 2021,
wpadły na pomysł i zapraszają chętnych do nowej zabawy, pod nazwą
"Koronkowa pandemia"
która opierać się będzie na dwóch technikach: szydełko i frywolitka
Wszystkie dokładne zasady znajdziecie u Ani , która tę zabawę poprowadzi
..."Robimy koronkowe ozdoby na choinkę w tych dwóch technikach. Bombki, śnieżynki, dzwonki, aniołki, choinki, co
komu w duszy gra…, kształt i forma dowolna, ale musi to być ręcznie robiona koronka."...
Odkąd moja nauczycielka dała mi w rękę czółenko i pokazała jak się nim posługiwać nie mogę się powstrzymać, by czegoś nowego nie wysupłać. Wciąż się uczę tych niteczek, wciąż podpatruję co robią inni i uparcie z dziką zaciętością tworzę: kolczyki, bransoletki, serwetki a ostatnio ozdoby na choinkę. Tych ostatnich zawsze na Boże Narodzenie mam mało, więc nowa zabawa bardzo mi się spodobała i chętnie wezmę w niej udział. Przez ostatni rok przybyło mi czółenek (mam ich 15 szt), kolorowych kordonków, i spokojnie mogę "frywolić" nie zmieniając nici. Pierwszą ozdobą jeszcze przed samymi świętami było wykonanie ubranka tzw."gaci"na bombkę. Bombkę została zawieszona na metalowy stojaczek i do dzisiaj przemieszcza się ze stołu na komodę
z każdej strony prezentuje się inaczej- wielkość 10 cm
Ubieranie bombek tak mi się spodobało, że mimo iż święta minęły, choinka rozebrana to ja dalej "odziewam" swoje czerwone bombki. Jest już ich kilka o rozmiarze 6 cm. i będzie sporo zdjęć.
Ubieranie bombek tak mi się spodobało, że mimo iż święta minęły, choinka rozebrana to ja dalej "odziewam" swoje czerwone bombki. Jest już ich kilka o rozmiarze 6 cm. i będzie sporo zdjęć.
Zrobiłam sobie śnieżynkę, ale wydawała mi się zbyt duża i przymierzyłam do bombki. Dorobiłam element górny i mam kolejną ubraną bombkę.
poniżej mniejsze - 6 cm
Na koniec jeszcze udało mi się zrobić frywolitkową śnieżynkę Teraz kolej na naukę na szydełku. Będę sobie powoli ćwiczyć proste gwiazdki. Może się uda i wkrótce będę mogła się nimi pochwalić.
Wybaczcie długi post, ale sporo było zdjęć do pokazania. Dziękuję tym , którzy dotrwali do końca.
Wszystkich zachęcam do wspólnego udziału w nowym wyzwaniu "KORONKOWEJ PANDEMII"
Razem Odczarujmy Nowy Rok
Piękne te ubranka na bombkach i śnieżynka cudowna. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńElu normalnie jestem w szoku , takie cuda pokazałaś. Te bombkowe gacie są cudowne!!! Normalnie aż mi żal że nie opanowałam tego klikania. A jeszcze na tych czerwonych bombkach te ubranka wyglądają niesamowicie elegancko. Choinka w nie ubrane będzie cudowna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie
Przyjadę za rok i ukradnę całą choinkę!!!
OdpowiedzUsuńCuda wianki! <3
OdpowiedzUsuńPięknie pofrywoliłaś
no i od razu hurtowo ;)
Będzie zabawa, będzie się działo!
to są piękne prace, ale ja nic nie wysupłam , ani jeden , ani drugi temat nie dla mnie
OdpowiedzUsuńNo same cuda. Piękne te bombki w koronkowych gaciach😘
OdpowiedzUsuńPiękne frywolne ozdoby choinkowe. Aż mi się uśmiecha do nich.
OdpowiedzUsuńElu podziwiam Twoje umiejętności frywolenia, a i zapał jaki Cię niechybnie ogarnął. Przepięknie ubrałaś bombeczki. Jest co podziwiać. Już widzę w jakim tempie obłaskawisz szydełko i jakie cudeńka zaczniesz dziergać. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNic tylko dzieła sztuki, wszystkie urocze, nie potrafie frywolitkować,
OdpowiedzUsuńCudeńka, takie delikatne, ulotne :)
OdpowiedzUsuńAleż to piękne! I jeszcze czerwone bombki... Podziwiam z całego serca!:)
OdpowiedzUsuńPiękne bombeczki, ja dziergam gwiazdki na szydełku cały rok :)
OdpowiedzUsuńsą wspaniałe
OdpowiedzUsuńPięknie pofrywoliłaś cudne ozdoby !:)
OdpowiedzUsuńNa czerwonym tle ślicznie się prezentuje frywolitka.
OdpowiedzUsuńNa razie robię śnieżynki frywolitkowe:)
Cuda, cudeńka Elżuniu! Zabawa nie dla mnie ale na pewno będę podglądać i podziwiać Wasze koroneczki. Przesyłam uściski:)
OdpowiedzUsuńCudne prace :)
OdpowiedzUsuńNie mogę oczu oderwać! Piękne!!!
OdpowiedzUsuńHey dear! Loved your post and allready followed your blog, i want invite you to visit and follow my blog back <3
OdpowiedzUsuńwww.pimentamaisdoce.blogspot.com
O raju jakie to cudne! Zakochałam sie :):):)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i jaki wysyp :) podziwiam bo ja sobie obiecuję że zacznę robić bombki w gatkach i ciągle nie dotrzymuję słowa -:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Piękne prace :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńElu, Twoje frywolitki są mistrzowskie, a na tych bombkach mniejszych i większych prezentują się zjawiskowo :-) Przyznam Ci się w zaufaniu, że nie wiem co te czółenka w sobie mają, ale jak się przykleją do rąk to nie chcą odpuścić i powstają wciąż nowe i piękniejsze koronki. Brawo TY. Cuda pokazałaś :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńNiesamowity hurt ubranek na bombki - cudne te frywolitki :) Elu szydełko to prościzna - u mnie ciągle czasu brak na naukę frywolitki ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
sorki Elizo :)
UsuńO matulu, ile tego dobra! Elu jesteś już mistrzynią tych supełków. Piękne bombki skomponowałaś a supełki idealne. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuń