piątek, 19 marca 2021

Czółenkowe wariacje

 Choć w ostatnim czasie pokazywałam swoje pergaminowe kartki, to chcę powiedzieć, że tworzyłam nie tylko na papierze.  Wiadomo, iż odkąd wzięłam czółenka do ręki, to są one w ciągłym ruchu.  "Koronkowa pandemia", która prowadzi Ania wraz z Olą i Justynką  mocno mnie wciągnęła w dalszą naukę "frywolenia" i tworzenia ozdób choinkowych. Za dwa dni  wiosna kalendarzowa , a tu nagle zimno się zrobiło i sypnęło śniegiem. I zamiast odziewać  jajka (niestety nie kupiłam styropianowych) odziałam kolejną bombkę.



poniżej, te dwie małe śnieżynki posłużyły do ubrania mojej bombki
udało mi się również zrobić kolejne śnieżynki
Banerek do Koronkowej pandemii
Ale to nie wszystko, bo Renatka na swojej stronie opublikowała  swój nowy
free wzór serwetki "wiosna 2021",  
publikując co tydzień kolejne rządki do wykonania..
 Nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała. Zaczęłam i powoli supłam te niteczki.
 To duża  serwetka i jak dla mnie, jest olbrzymim wyzwaniem. 
 To już 13 rządek
Jak na razie prezentuje się pięknie i najważniejsze przybywa  ... ale
13 rządek okazał się nieco pechowy....potknęłam się, prułam, odcinałam nitki.. Niestety nawet licząc do czterech można się pomylić i zagalopować...poniższe zdjęcie wyraźnie to pokazuje
 choć prucie bardzo w moim przypadku boli to jednak nie poddałam się,
  i mam już gotowy 13 rządek.

I dobrnęłam do końca mojej relacji  pracy z czółenkami. 
Dziękuję :))Wam za każde odwiedziny, za piękne słowa pod ostatnimi postami.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę ciepłego weekendu.

14 komentarzy:

  1. Śliczne ubranka na bombkach. A z serwetką idziesz jak burza. A ja robię
    9 rząd.Frywolitkę nie da się pruć tylko odcinać rozumiem ten bul:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne ubranie bombki .Sniezynki też.Jednak serwetka to szacun, tyle roboty a jednak dałaś rady .Bedzie piękna.Juz jest cudo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna serweta, ja chyba nigdy nie nauczę się frywolitki pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ani się obejrzymy i bombki będą potrzebne:-) Podziwiam serwetę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Elu podziwiam Cię za to prucie. Tylko znawczynie będą wiedziały dlaczego sprułaś, a raczej odcięłaś kawałek robótki. Ja nie dopatrzyłam się błędu. Serwetka zjawiskowa, a bombka przeurocza. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Elu jestem pełna podziwu dla Ciebie za te czółenka i frywolitkę. Wychodzi Ci to rewelacyjnie ,a jeszcze pamiętam początki tej nauki. Pojęłaś to w mig aż trochę zazdroszczę. No cóż pocieszam się tylko że nie wszystko trzeba umieć.
    Piękne te Twoje prace na naszą pandemię. A serwetka zapowiada się cudownie i na pewno dasz radę.
    Pozdrawiam '
    P.S. W kolejnych odsłonach koronkowej pandemii proszę o jedno wspólna zdjęcie wszystkich Twoich prac do podsumowania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bombeczki są super, ale serweta- mega!
    zrobiłam jedną i na razie mam dość, frywolitka wymaga za dużo cierpliwości i czasu, a tego u mnie ostatnio brakuje. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Bombka w tym ubrani świetnie wygląda, ja ten dziergam sobie wiosenną serwetkę według wzoru Pani Renaty tylko 2019, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne te bombeczki ale serwetka piękna będzie, Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne bombki i wspaniała serweta! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te bombeczki są urocze, ale serwetka jest piękna :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Elu, jest cudnie :-) Bożonorodzeniowych ozdób przybywa i to mnie bardzo cieszy. Ciagle próbujesz czegoś nowego, czyli frywolitka Cię mocna wciągnęła i bardzo dobrze, bo to w końcu zaraźliwa pandemia jest :-)
    Takie pitknięcie w odległym rzędzie jest bolesne, ale dobrze że już za Tobą, będzie cudna wiosna :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń