środa, 9 grudnia 2020

Morskie klimaty..

 Kiedy na Inastagramie zaczęłam śledzić prace na tamborkach , za każdym razem zachwycałam się ich wykonaniem. Choć kiedyś sama w przeszłości wyszywałam haftem płaskim obrusik i serwetki, małe elementy na ubrankach moich córek jak były małe, nigdy jednak do tej pory nie wyszywałam haftem płaskim na tamborku .

 Spośród wielu bardzo zdolnych kobiet szyjących tą techniką embroidery  bardzo spodobała mi się twórczość pewnej, rosyjskiej, młodej artystki  @ Yuliya.ku. ,  a jej meduzy bardzo mnie zachwyciły.

 Oglądałam, podglądałam obrazy, mini kursiki tworzenia. I ...Postanowiłam spróbować .  Ponieważ moja serdeczna koleżanka blogowa podczas swojego remontu w jednym z pokoi sprawiła sobie tapetę  z fantastycznym morskim stworzonkiem, pomyślałam, że jeśli mi się uda wyszyć tę meduzę, to powędruje właśnie do niej .

Udało się skończyć plątanie i przyszywanie kolorowych nitek do naciągniętego materiału - tiulu na tamborek. Trochę to szycie trwało, a efekt podejrzyjcie na poniższych zdjęciach.

W przybliżeniu widać poskręcane niteczki , cieńsze i grubsze, które zwisają z głowy meduzy, która została dokładnie przyszyta do tkaniny tiulowej. W ogon meduzy zostały przyszyte perłowe, czarne i błyszczące na różowo różnej wielkości koraliki.
Zawisła na chwilę na ścianie

Zupełnie nie wiedziałam jak wykończyć tył na tamborku i co zrobić ze zwisającym tiulem, którego było za dużo. Myślałam i wykombinowałam, że  zepnę go do środka, dodam białe koraliki tworząc w ten sposób  zakończenie
By sfotografować ją w całości  musiałam rozłożyć "macki" meduzy na płaskiej powierzchni
Przyznam szczerze, że nawet mi się ta meduza spodobała.  Oczywiście  powędrowała  w świat , tak jak wstępnie sobie obmyśliłam.  Już wisi na ścianie, to znak, że meduza została przez obdarowaną zaakceptowana.
Oglądajcie sobie moją meduzę, może ktoś jeszcze będzie chętny na wykonanie takowej.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i na dzisiaj mówię do zobaczenia.

6 komentarzy:

  1. No tak to jest jakaś nowa technika , kiedyś oglądałam wyhaftowane na cienkiej siatce i założone na tamborek obrazki ziół , dobrze że obrazek się podoba obdarowanej

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zachwycona. Efekt wspaniały.

    OdpowiedzUsuń
  3. Elu jesteś wielka, czego się nie złapiesz zmienia w cudo. Ta meduza jest rewelacyjna i brak mi słów żeby docenić jej piękno a Twój talent !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zachwycona! Meduza wygląda niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przynajmniej nie parzy! ;)

    Piękne wykonanie, misterna robota.
    Bedzie cieszyć czyjeś oko, w zasadzie to już cieszy :)

    OdpowiedzUsuń